Dlaczego transkreacja jest ważna?

  • Facebook
  • Twitter
  • LinkedIn

Ile czasu i pieniędzy inwestuje się w tworzenie aktywów marketingowych i reklamowych? Dla większości MŚP i przedsiębiorstw jest to znacząca kwota. Prowadzone są szeroko zakrojone badania na temat docelowych klientów, tworzone są persony nabywców, komunikaty marketingowe są starannie opracowywane, a wykwalifikowani marketerzy i kreatywni zatrudniani są do przełożenia wszystkich tych informacji na angażujące i przyciągające treści.

Ważne jest, aby zrobić to dobrze, słaby ROI i budżety marketingowe są recenzowane, agencje kreatywne są zwolnione, a głowy mogą się toczyć ...

Kiedy to działa, wyniki mówią same za siebie: i może być zakres do rozwijania tych aktywów na innych rynkach, aby zebrać podobne nagrody. Aktywa marketingowe i reklamowe można przetłumaczyć, aby umożliwić Twojej firmie - lub Twoim klientom - ekspansję zagraniczną, dotarcie do nowych klientów i ugruntowanie marki na nowych rynkach.

Dlatego właśnie transkreacja jest tak ważna. Tak jak należy zachować ostrożność przy tworzeniu oryginalnych zasobów, tak samo trzeba dysponować specjalistyczną wiedzą, aby przetłumaczyć te treści w taki sposób, aby przyniosły oczekiwany zwrot z inwestycji również na nowych rynkach.

Dlaczego transkreacja, a nie tłumaczenie?

Proste, bezpośrednie tłumaczenia marketingowe mają swoje miejsce. Ta usługa tłumaczeniowa jest idealna do przekładania prostych, perswazyjnych treści marketingowych na inny język. Rezultatem będzie tłumaczenie, które czyta się płynnie, ale pozostaje wierne tekstowi źródłowemu, z lokalizacją zapewniającą, że jest ono odpowiednie dla Twojej grupy docelowej.

Ale jak wiele przekazów reklamowych i marketingowych jest tak prostych? Jeśli zainwestowałeś w oryginalny tekst w sposób opisany powyżej, istnieje duże prawdopodobieństwo, że przekaz jest skierowany do klientów na Twoim rynku krajowym. A nie do klientów docelowych na nowych rynkach.

W tym przypadku usługi tłumaczenia marketingowego i lokalizacji nie wystarczą. Rezultat może spowodować zamieszanie, a nawet obrazę na Twoim rynku docelowym lub po prostu brak zaangażowania.

Zamiast tego potrzebne jest bardziej kreatywne podejście do tłumaczenia, a tym właśnie jest transkreacja.

Oto przykład, w którym zamiast transkreacji wykorzystano usługi tłumaczenia marketingowego:

Szwedzka firma odkurzająca Electrolux postanowiła rozszerzyć swoją udaną kampanię reklamową, aby dotrzeć do klientów w USA. Wykorzystując te same zasoby, co w szwedzkich reklamach, kampania wystartowała z hasłem "Nic nie ssie tak jak Electrolux".

Nie ma w tym nic złego pod względem gramatycznym, nie ma w tym nic złego pod względem językowym, nie ma też nic złego pod względem znaczenia. Odkurzacze zasysają brud w każdym kraju. Jednak w USA, a także tutaj, w Wielkiej Brytanii, "suck" ma inne konotacje.

Gdyby agencja lub wewnętrzny zespół, który zarządzał tłumaczeniem, poprosił o transkreację, można by uniknąć tego mieszanego przekazu, a zamiast tego stworzyć bardziej odpowiedni i ukierunkowany slogan.

Proces transkreacji pozwoliłby na zachowanie pozycji marki i jej głównego przesłania, że odkurzacze Electrolux są bardzo wydajne i mocne, a także na znalezienie równie atrakcyjnego sloganu dla nowego rynku.

Dlatego właśnie transkreacja jest ważna. Gwarantuje ona, że zasoby marketingowe, w które tak mocno zainwestowano na jednym rynku, zostaną z takim samym skutkiem przeniesione na inne.

Aby uzyskać więcej informacji na temat tłumaczeń reklamowych i marketingowych oraz porad dla zespołów wewnętrznych i agencji kreatywnych, pobierz nasz przewodnik po tłumaczeniach tutaj.

  • Facebook
  • Twitter
  • LinkedIn

Autor

Magdalena Owczarek

Redakcja ambient.com.pl